Powiedzieć że jest piękny, wyjątkowy, klimatyczny , jedyny w swoim rodzaju i oddychający średniowieczem - to i tak niewiele powiedzieć; nie oddaje to zachwytu nad tym niezwykłym miastem... nie oddaje tego co poczujecie spacerując uliczkami, krążąc wokół rynku, wchodząc w zaułki.
Poprostu jedźcie, lećcie... zobaczcie. Jeśli chcecie sensowny nocleg bardzo blisko Starego Miasta to my wybraliśmy hotel Raddison Park Inn tuż przy Soborze Aleksandra Newskiego , kilka minut pieszo od starówki. Ma zewnętrzny parking tak że daliśmy radę z boksem .
Dwa kilometry murów obronnych. 26 baszt.
Sobór Aleksandra Newskiego
Rynek , okoliczne uliczki, Apteka z XV wieku
Dom Bractwa Czarnogłowych w Tallinie
Paks Margareeta - tam mieści się część ekspozycji Estońskiego Muzeum Morskiego
XIV wieczna Brama Viru a przy niej targ kwiatowy
W ruinach XIII wiecznego Klasztoru św Katarzyny znaleźliśmy autorska wystawę obrazów lokalnego malarza i płonący najstarszy kominek w mieście
Jeden z domków w zaułkach Miasta
I miejsce które odkryliśmy przypadkiem a którego nie możecie pominąć- Katariina kaik- średniowieczna uliczka gdzie czas stanął w miejscu...
Polecamy tam pyszne jedzenie w restauracji
https://mungakelder.ee/ i....
Koniecznie wejdźcie do https://www.theorderofblacknumenoreans.com/tavern
"Trzy Pierścienie dla królów elfów pod
otwartym niebem, Siedem dla władców
krasnali w ich kamiennych pałacach,
Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci
podleglych, Jeden dla Władcy Ciemności
na czarnym tronie W Krainie Mordor,
gdzie zalegly cienie, Jeden, by wszystkimi
rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w
ciemności związać W Krainie Mordor,
gdzie zalegty cienie."
To chyba wszystko na dziś co chcę na świeżo Wam opowiedzieć o tym przepięknym mieście w średniowiecznym klimacie
Do Tallina wrócę pokazując z całkiem innej strony ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz