RETIMNO , GRECKA KUCHNIA I CERKWIE
W naszym podróżowaniu po Krecie najdalej na zachód pojechaliśmy do Retimno, polecanego w przewodnikach miasta w środkowej części Krety. Miasto jest ładne, ale może przez pochmurny dzień nie zrobiło na nas aż takiego wrażenia WOW.
Zwiedziliśmy port wenecki i pospacerowaliśmy po wąskich uliczkach , zjedliśmy lunch w tawernie nad morzem- ceny w Grecji generalnie są zbliżone do polskich, niedrogo można kupić fajne bawełniane ciuszki letnie :) , jednak w nadmorskich knajpkach w znanych kurortach tanio nie jest a greccy kelnerzy są mistrzami namawiania do zamówienia kolejnych przekąsek :) Jeśli nie powiecie jasno żeby czegoś nie przynosić przyniosą wszystko:) I wszystko oczywiście policzą :)
Grecy przyrządzają na tysiące sposobów rozmaite warzywa surowe i duszone czy grillowane, bardzo smacznie wołowinę i inne mięsa, o serach greckich (nie tylko feta) pewnie wszyscy słyszeli i znają, w sałatkach fajnie łączą też owoce i orzechy z warzywami i serami, a klasyczne desery greckie to gęste jogurty z dodatkiem owoców, orzechów lub migdałów i miodu (bardzo dobre) , podawane są też baklavy podobnie jak w Turcji, chałwa i inne bardzo słodkie przysmaki. Bardzo dobre są greckie wina, lekkie, szczególnie białe nam smakują. W hotelu który Wam polecałam w poprzednim poście kuchnia była klasycznie grecka, bardzo dobra i urozmaicona. Więc jeśli nie chcecie po greckich wakacjach przywieźć nadprogramowych kilogramów warto aktywnie spędzać czas :)
W Retimno jest również czynny kościół katolicki w obrządku łacińskim, znajduje się na starym mieście, Msze święte są odprawiane w niedzielę o 10.00 i w sobotę o 19.00
https://www.polonia.org/koscioly/kosciol/1242
Na trzecim zdjęciu dekoracja wielkanocna w cerkwi w Retimno. Przy okazji jadąc do Grecji pamiętajcie że napewno będziecie zwiedzać cerkwie (większość Greków jest wyznania prawosławnego) , więc zachowujmy zawsze szacunek do obowiązujących tam zasad. Panie ubierają strój zakrywający ramiona i kolana , może być sukienka lub spodnie ale nie mini i nie na ramiączkach, panowie noszą długie spodnie, koszula czy koszulka może być z krótkim rękawem ale nie bez rękawów. Panie wyznania prawosławnego noszą nakrycie głowy, najcześciej chustę. Dziecku myślę wypada mieć spodenki do kolan, moje tak chodziły, ale dorosły mężczyzna warto żeby wział na wyjazd letnie długie spodnie. Zwyczaj stawiania świeczek w cerkwiach (zapalamy je i wstawiamy w piasek) jest powszechny i ma bogatą symbolikę, składa się przy tej okazji drobną ofiarę do skarbony. Tu o symbolice świec w obrządku wschodnim http://cerkiewpiaski.wroclaw.pl/?p=2000
MARGARITIES I FILIŻANKI
Niedaleko Retimno w górach znajduje się malutka urocza wioska Margarities. Dla nas punkt konieczny na liście poznawania uroku Krety. W tej wioseczce którą całą zwiedzicie w pół godziny w prawie każdym domu jest pracownia ceramiki. 😍 Sympatyczne panie na oczach turystów kręcą garncarskie koła, wprawnymi rękami formując dzbanuszki i miseczki a gdy klient wreszcie wybierze z tych śliczności swoje ulubione panie wycierają ręce i pakują wasze skarby w papier. A wy układacie w myśli plan jak je zapakować na podróż powrotną:) Ja zapakowałam w kupioną na Krecie materiałową torbę jako drugi podręczny, bałam się nadać je na bagaż. Te cudeńka nie są drogie, w większości mniejsze skarby kosztują do kilku euro. Espresso w turkusowej kreteńskiej filiżance , czy kreteński ser podany w uroczej miseczce z Margarities napewno przywoła błękitne wspomnienia tej pięknej wyspy 💙
Gdzieniedzie w Margarities napotkacie też ceramiczne ślimaki i robaki 😄co bardzo spodobało się moim dzieciom
Ostatnia część opowiadania o kreteńskiej wiośnie już niedługo, zapraszam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz