Majówkę w tym roku udało nam się spędzić w cudownej scenerii regionu Jeziora Garda we Włoszech . Przepiękna Italia zachwyciła nas wiosennie . Miejsca w które na pewno będziemy chcieli wrócić, które bardzo polecamy.
Wyjazd jak zawsze wcześnie rano, tak przewozimy naszym durango rowery całej rodzinki (6)
I jak zawsze po około 13 godzinach spokojnej jazdy powitała nas Italia :)
Na bazę tym razem wybraliśmy camping Eden. Jest to pięknie położony na zboczu średniej wielkości camping, z cudownym widokiem na Gardę, kameralny, w małej miejscowości- między miasteczkiem San Felice Benaco a Portese, niedaleko miasteczka Salo . Skorzystaliśmy z domków sieci Roan Holidays- polecam, domek przestronny, ładny, bardzo mili rezydenci. Na campingu jest niedroga restauracja oferująca bardzo smaczne włoskie dania, dwa place zabaw i dwa baseny, sklepik spożywczy, niedaleko jest śliczna plaża Portese (drobne kamyczki) i przystań stateczku kursującego po jeziorze. Ceny w małych miejscowościach w maju nie były wysokie, zbliżone do polskich cen. Danie obiadowe (2023) od 8 do 11 euro, litr wina w restauracji 10 euro, niewielki lunch w małej miejscowości 5-7 euro
Jeden dzień poświęciliśmy na wycieczkę do Werony. Jest to popularny cel wycieczek więc ludzi było sporo, ale miasto ma wiele pięknych zabytków. Nas zachwyciła bazylika św Anastazji w której byliśmy na niedzielnej Mszy
W kolejnym wpisie dalsza część naszej wiosennej włoskiej przygody :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz