W drugiej części opowiadania o Górach Stołowych parę słów o topowych atrakcjach regionu :) Żadne z tych miejsc nie nadaje się na wózek, jeśli macie malucha to wyłącznie nosidło- w Błędnych może być miejscami trudno z nosidłem.
Błędne Skały - rezerwat na pewno robiący wrażenie, przeciskanie się przez wąskie skalne szczeliny ma swój urok i warto tam też podjechać. Sama trasa nie jest długa, wycieczka na Błędne Skały zajmie Wam max pół dnia . Tam było najwięcej ludzi ze wszystkich miejsc w jakich byliśmy
Jest tam jakaś dziwna historia z wpuszczaniem o określonych godzinach samochodów na górny parking, my nie bawiliśmy się w to i zaparkowaliśmy na Polanie YMCA. Stamtąd prowadzi niebieski szlak do rezerwatu i poszliśmy pieszo.
Szlak z Polany YMCA
Rezerwat Błędnych Skał
Ostas i Koci Zamek
Na cel naszej wycieczki na czeską stronę Gór Stołowych wybraliśmy mniej oblegane a piękne miejsce- skalny labirynt Ostas i Koci Zamek . Przy labiryncie jest parking (płatny, można było z tego co pamiętam płacić też w złotówkach) , toalety i restauracja.
Miejsce bardzo nam się podobało, jest malownicze i trochę dzikie.
I na koniec perełka Gór Stołowych, absolutne must see czyli Szczeliniec. My wybraliśmy się na Szczeliniec późnym popołudniem , i ludzi było bardzo mało. Szlak turystyczny prowadzi z wspomnianej w poprzednim wpisie wioski Karłów, bardzo ładnej i pięknie położonej.
Szlak z Karłowa prowadzi schodkami w górę, jest jednokierunkowy, i odcinek w górę jest łatwiejszy
Na szczycie można zrelaksować się na tarasie widokowym schroniska, coś zjeść lub wypić - miejsce jest absolutnie odlotowe.