Teneryfa- wyspa marzeń (1). Jego wysokość Teide, u stóp wulkanu. Giganty i Masca. Teneryfa zachodnia

 

Zapraszam na pierwszą część z wspomnień z Teneryfy, jednej z najpiękniejszych wysp jakie dane nam było zobaczyć :) Podróż w czerwcu 2023.

Krótkie informacje praktyczne

Koszt wyjazdu na Teneryfę zależy w dużej mierze od tego za ile znajdziecie przelot. Lot trwa 5-6 godzin i przy obecnych cenach biletów stanowi dużą część kosztów całego wyjazdu. Na samej wyspie ceny Was nie zaskoczą, są podobne do cen w innych państwach europejskich. Samochód wypożyczyliśmy z lotniska, rezerwowaliśmy online, jest tam kilka wypożyczalni - koszt wypożyczenia 7 osobowego VV Caddy w 2023 na tydzień wyniósł ok 2000 zł + 60 e za pełne ubezpieczenie. Drogi są dobre, jeździ się przyjemnie. Na Teneryfie przyjazna pogoda jest praktycznie cały rok, w czerwcu temperatury były zwykle rzędu 26-28 stopni , woda w oceanie była przyjemnie ciepła do kąpieli. Hotelu tym razem nie polecę bo nie byliśmy z niego zadowoleni, był wielki i głośny-  następnym razem poszukam kameralnego i  nie z all inc. Wyspa jest tak cudownie piękna i ma tyle do zaoferowania że codziennie byliśmy w innej części. 

Najmniej ciekawa jest część południowa- pustynna i mocno zabudowana. Teneryfa to cztery zupełnie różne od siebie części , różniące się całkowicie krajobrazem i klimatem. Najpierw opowiem o części zachodniej , wulkanicznej, gdzie czarne bazaltowe skały kontrastują z turkusowym oceanem a Jego Wysokość Teide wznosi się na 3715 m npm.

Puerto de Santiago 

Mieszkaliśmy na Teneryfie w Puerto de Santiago koło Los Gigantes. To niewielka miejscowość z ładną czarną plażą wulkaniczną. Czarny piasek bardzo się nagrzewa więc klapki są konieczne :) Na plaży pomimo że blisko były dwa bardzo duże hotele nigdy nie było tłumu ludzi i zawsze były wolne leżaki (płatne). Plaża bardzo czysta i zadbana, strzeżona, wokół plaży czarny, skalisty krajobraz . z Puerto de Santiago można dojść pieszo do Los Gigantes wzdłuż wybrzeża- dłuższy, ok godzinny spacer 

Los Gigantes

Słynne Giganty to olbrzymi klif wulkaniczny u stóp którego znajduje się miasteczko o tej samej nazwie. Klify robią ogromne wrażenie na żywo. Bezpośrednio pod klifami jest plaża w Los Gigantes

Z Los Gigantes wybraliśmy się na wycieczkę łodzią z obserwacją delfinów (było ich bardzo dużo) i kąpielą pod Mascą :)

Park Narodowy Teide

Na wulkan Teide można wyjechać kolejką, można też wyjść- jeśli macie taki plan do wejście na sam  krater trzeba rezerwować wiele miesięcy wcześniej, poszukajcie informacji w sieci. 

Nam nie udało się wyjechać na szczyt wulkanu bo kolejka była nieczynna w dniu gdy zwiedzaliśmy Park Teide, jednak nawet nie wyjeżdzając warto podjechać pod wulkan i zobaczyć niezwykły "księżycowy" krajobraz tego miejsca 

Pod Teide prowadzi bardzo dobra , szeroka droga (więc tu bez obaw) . Po drodze zobaczycie niezwykłe lasy iglaste na wulkanicznych skałach 

Sam obszar pod wulkanem to też niezwykłe miejsce, surowe piękno i egzotyczna roślinność na brunatnych skałach. W czerwcu pomimo znacznej wysokości było tam przyjemnie ciepło (ok 23 stopnie) . 

Masca

I na koniec wisienka na torcie, jedno z najpiękniejszych miejsc wyspy, perełka zachodniej Teneryfy czyli Masca. Masca to maleńka obłędnie położona wioska w górach z której można zejść wąwozem o tej samej nazwie do oceanu. Jeśli ktoś chce schodzić, trzeba wybrać się rano. Gdy my byliśmy nie było możliwości powrotu łodziami spod wąwozu i trzeba było wracać tą samą drogą- nie zdecydowaliśmy się z dziećmi. Ale sama Masca i jej okolice to miejsce absolutnie przepiękne

Droga do Masca jest wąska a parking malutki- nie jest złym pomysłem wybrać się tam późnym popołudniem, my tak zrobiliśmy i wtedy ruch był mały (a mijanki mogą tam dostarczyć adrenaliny) i były miejsca na parkingu